Koop islands blues
poscielowo.... ;)
dzoan
czwartek, 12 sierpnia 2010
czwartek, 22 lipca 2010
sesję podsumuję tak....
( student biotechu w labie często nie wie co ze sobą zrobic gdyz np. trzeba tam na cos permamentnie czekac :P) czasem do glowy przychodzą różne pomysly...
czasem jednak są powody do dumy (lol) posiew osławiony przez dominike :P
a to juz bardziej wakacyjne klimaty, mszo na wodzie, ksiądz wcale nie byl zielony falując na ołtarzu, a piesni wcale nie byly w rytm muzyki przypominajacej sląskie rege
tego to juz komentowac nie bedziemy ;) ofiara byc musi czy to w kosciele czy na molo, urzekły mnie za to jego okulary...
kilka wakacyjnych ujęć........rowerowo oczywiscie
malowanie balkonu? czego sie nie chyca to....
jesc nie idzie ale na dobroci zawsze sie znajdzie miejsce w brzucholu...
hmmm...
z jakiej to bajuki???
ktos chyba bardzo lubi to zdjecie.... rodzynka dominika!
ahh i oczywiscie zapomnialabym gdyż ostatnio moich rąk nie trzymaja się zupelnie szczypce do robienia biżu... zrobione tylko dla Agatki turkusowe filce, reszta nie wiadomo dla kogo.........
a to już cos co za każdym razem wracając nocą do domu schizuje mnie niemiłosiernie....
( student biotechu w labie często nie wie co ze sobą zrobic gdyz np. trzeba tam na cos permamentnie czekac :P) czasem do glowy przychodzą różne pomysly...
czasem jednak są powody do dumy (lol) posiew osławiony przez dominike :P
a to juz bardziej wakacyjne klimaty, mszo na wodzie, ksiądz wcale nie byl zielony falując na ołtarzu, a piesni wcale nie byly w rytm muzyki przypominajacej sląskie rege
tego to juz komentowac nie bedziemy ;) ofiara byc musi czy to w kosciele czy na molo, urzekły mnie za to jego okulary...
kilka wakacyjnych ujęć........rowerowo oczywiscie
malowanie balkonu? czego sie nie chyca to....
jesc nie idzie ale na dobroci zawsze sie znajdzie miejsce w brzucholu...
hmmm...
z jakiej to bajuki???
ktos chyba bardzo lubi to zdjecie.... rodzynka dominika!
ahh i oczywiscie zapomnialabym gdyż ostatnio moich rąk nie trzymaja się zupelnie szczypce do robienia biżu... zrobione tylko dla Agatki turkusowe filce, reszta nie wiadomo dla kogo.........
a to już cos co za każdym razem wracając nocą do domu schizuje mnie niemiłosiernie....
poniedziałek, 7 czerwca 2010
sobota, 5 czerwca 2010
środa, 21 kwietnia 2010
wtorek, 20 kwietnia 2010
środa, 14 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)